poniedziałek, 25 stycznia 2016

Inny blog

Hej!!!
Kochani przepraszam, że tak długo mnie nie było. Może nie długo coś dodam, jednak na razie chce wam powiedzieć o nowej stronie, którą założyłam (na inny koncie)
Jest to
http://fanofbooks7.blogspot.com/

Opowiadam tam o książkach, które przeczytałam. Wejdziecie? Zaobserwujecie? Bardzo was proszę.
Pozdrawiam!!!

poniedziałek, 7 grudnia 2015

News #1 Mikołajki!

#1 Jak wam minęły mikołajki?? Co dostaliście?
Ja dostałam piękną walizkę z lidla:



Aż się nie mogłam napatrzeć!


#2 Chciałam też dodać, że dodałam własną stronę na facebooku Wera Art, a że jest mnóstwo takich stron daje wam linka do tej

#3. Postanowiłam, że zrobię też Q&A -czyli abyście dodawali w komentarzach swoje pytania dotyczące mnie. Czekam do  świąt!








#4 A oto moja nowa praca! 

poniedziałek, 23 listopada 2015

Recenzja serii ,,Matt Hidalf''

Hej! Dzisiaj chciałam wam opowiedzieć wam jak spędziłam mój weekend. Zdjęcie poniżej, raczej wam to wyjaśni ;-)
\


Jest to książka, o której chciałabym wam opowiedzieć, zachęcić do przeczytania.

Tytułowy bohater zgodnie z nazwą książki nazywa się Matt Hidalf, ma 11 lat, jednak niech to nie zmyli większości, że jest to książka tylko dla młodszych czytelników. Jest on bystrym =, zaradnym chłopcem jednak bardzo psotnym, aroganckim i wyniosłym - takim go poznajemy w pierwszej części. Dla osób które czytają książki typu ,,Igrzyska śmierci'' i ,,Harry Potter'' może być trudne z bohaterów, którzy się chcą poświęcić dla innych przestawić na taką postać, jednak z czasem da się do tego przyzwyczaić ;-)

Historia dzieje się w jakimś świecie, który nie jest zbytnio opisywany, może 2 razy w ostatniej części pojawia się tylko jego nazwa. Przypomina on średniowieczną krainę, nie znajdziemy tam komputerów itp. , jednak jest tam magia np. magiczne, świecące nimfy.


Szybko dowiadujemy się o tajemniczej szkole nazywanej Elitą, gdzie uczyli się przyszli wojownicy ( mogli do niej wstąpić tylko chłopcy w wieku 11 lat) Jednak by się do niej dostać trzeba wkuwać całe książki na pamięć ;-) a Matt był dzieckiem, które postanowiło, że próbuje zdać ten egzamin bez jakiejkolwiek nauki, co według prawie wszystkich osób w królestwie było niemożliwe, ale Matt, który urodził się w dzień 50 urodzin króla i robiący mu co roku jakieś psoty, i który wciągu kilku lat wielokrotnie przez swoje wyczyny znajdował się na pierwszych stronach gazet (szczególnie gdy w wieku 10 lat ożenił króla z bezzębną staruchą ;-) ) , postanowił, że znajdzie sposób aby oszukać swoich egzaminatorów.

Cudem zdaje do magicznej szkoły (ale o tym wam nie opowiem, musicie przeczytać ;p ) i dostaje jak każdy uczeń miniaturowe drzewo wyszyte na swojej pelerynie - gdy wypełni jakąś próbę zadaną przez dyrekcję rośnie mu gałąź. Jego pierwszą próbą okazuje się dokonanie niemożliwego -złapanie Błyskawicy Widmo. Ma ją wykonać z wnukiem króla, niepewnym i niezdarnym Jurensonem, synem wroga swojego ojca (pomimo tego chłopcy się przyjaźnią) nwm jak to opisać niemądrym? i kochliwym Romeem oraz swoim najlepszym przyjacielem Pirrem, który jest cichy i skryty. Razem chłopcy próbują złapać nieuchwytna lanie która według legend nigdy nie pojawiała sie 2 razy w tym samym miejscu. Jednocześnie Matt dostaje potajemne zadania od Lusia Serry kapitana wojowników, który uważa , że szpieg największych wrogów Elity - braci Estaff znajduje się w szkole...
Czy uda im się wypełnić to zadanie? Jeśli nie zostaną wyrzuceni ze szkoły.

Ich przygody są momentami bardzo wzruszające, momentami nie mogłam się przestać śmiać ;-)
W trakcie kolejnych części możemy zauważyć ze Matt się zmienia, nie jest już taki nie miły i egoistyczny, jednak jego skłonność do robienia psot zawsze zostanie taka sama:-).

Oceniam tą serię 10/10 ponieważ momentami nie mogłam się od niej oderwać i na długo ją zapamiętam...

Na dzisiaj to tyle, cześć!

poniedziałek, 16 listopada 2015

Zabawa z barwnikiem ;-)




Hello! Dzisiaj pokaże wam to co ostatnio wam obiecałam - czyli efekty mojej zabawy z barwnikiem ;-)
























1 Oprzątnij miejsce przed pracą - rozłóż gazety wokół, ponieważ gdy barwnik spadnie na blat nie będziemy  mogli doczyścić go.



















2 Przygotuj czajnik (mój np miał -1,7 L wiec jeśli chcemy np jakąś małą cześć bluzki zamoczyć trzeba mniej jeśli większa to o wiele więcej tej wody trzeba wlać )wrzątku - wlej go do miski i rozpuść barwnik.










3 wsadź do miski bluzkę ja ja tylko zamoczyłam do połowy i pomieszałam.










4 za pół godziny dolej znowu wody z wrzątkiem tym razem o polowe mniej niż tamtym razem i wlewamy ocet- tyle ile jest napisane na opakowaniu i przewracamy koszulkę na druga stronę.


5. Zostawiamy koszulkę na kilka godzin co jakimś czas mieszając/przewracając na druga stronę






6 Wypukaj bluzkę w zimnej wodzie i wysusz




Gotowe !




Wiadomo, ze nie wyszło mi idealnie szczególnie te białe plamy, jednak jak ba pierwszy raz i tak jestem zadowolona ;-) chce jeszcze napisać tam jakiś napis fajny np.dream

Ps. A co robiłam gdy nie miałam nic do roboty? 

    |
   \/



Pozdrawiam wszystkich!!

Ps. Oto mój nowy rysunek w końcu skończony!


niedziela, 8 listopada 2015

Malowanie po ubraniach






Hej!
Dzisiaj chciałabym wszystkim koszulki które wczoraj pomalowałam ;-) nigdzie w nich nie będę  wychodzić ale do chodzenia po domu są w sam raz :-). Użyłam specjalnych farb do tkanin, kiedyś kupionych na Allegro.



Zamierzam niedługo kupić sobie barwnik do tkanin, efekty na pewno tu zamieszczę ;-)







Pozdrawiam !!!





Ps. Tutaj macie zdjęcie które wykonałam wracając ze szkoły




















niedziela, 1 listopada 2015

Recenzja filmu ,,Slumdog.Milioner z ulicy.''

Hej! Dzisiaj chciałam wam przedstawić recenzję filmu ,,Slumdog. Milioner z ulicy’’.  Ostatnio byłam na tym z klasą. Napisałam to do szkoły, więc trochę może być sztywno, ale mam nadzieję, że was zachęcę do przeczytania książki lub obejrzenia filmu :-). 


W swoim życiu widziałam wiele filmów, które zrobiły na mnie wrażenie, jednak ,,Slumdog. Milioner z ulicy’’ jest dziełem, którego nigdy nie zapomnę. Jego reżyserem jest Danny Boyle. Wiele ludzi (tak jak i mnie) zadziwiło to, że tak małym kosztem film, w którym występowali aktorzy pochodzący ze slumsów, mógł zdobyć aż 8 Oskarów. 
Znalezione obrazy dla zapytania slumdog milioner z ulicy        C o sprawiło, że ludziom tak się spodobał ten film?  Danny Boyle nie pokazuje nam magicznego wyidealizowanego świata, ukazuje nam bardzo brutalną rzeczywistość współczesnych Indii. Historia opowiada o chłopcu, który niespodziewanie dostaje się do hinduskiej edycji ,,Milionerów’’ i zostaje zwycięzcą 1 miliarda rupii, za co został aresztowany, ponieważ prowadzący programu uważał, że Jamal oszukiwał. Torturowany w areszcie mówi : „Nie oszukiwałem. Nie odgadywałem odpowiedzi. Ja je znałem. Nie chodziłem do szkoły, nie czytałem książek. Miałem szczęście. Bo czy to nie szczęście, że zadali mi takie pytania, na jakie znałem odpowiedzi?”
Główny bohater zmuszony do wyjaśnienia opowiada historie swojego życia przeplatająca się z 12 zadanymi pytaniami w teleturnieju.Jest ona o miłości, rozpaczy, smutku, gniewie i o tym jak straszliwa rzeczywistość  zmusiła go do szybkiego dorośnięcia. 

 Film bardzo mi się podobał i zachęcam do jego obejrzenia. Mam nadzieję, że kogoś zainteresowałam ;-)


niedziela, 25 października 2015

Moje przybory

Hej! Dzisiaj pokażę wam posta skopiowanego z mojego starego bloga http://szkicownik555.blogspot.com/  . Dodałam też jeszcze kilka pozycji ;-)


1.






Kredki progresso 24

Moje prace wykonane nimi: (chmury i oczy)





2.




Kredki Polycolor
Rysunki nimi wykonane: (włosy, skóra)





3.






Wiszer, blender, gumki, strugaczki, gumka chlebowa, długopis czarny, kilka ołówków, cienkopisy.
Nie będę pokazywać przykładowej pracy ponieważ tych przyborów używam do prawie każdej pracy.









4.


Farby olejne
Moja pierwsza i jedyna na razie praca nimi: (wszystko)






5.



Pastele suche.
Rysunki: (skóra, usta)


6.



Blok z kolorowymi kartkami. 
Wykonuję prace głównie na papierach szarych i brązowych. Dopiero ostatnio zaczęłam rysować na kolorowym papierze więc wkleję tu zdjęcie, które jest już na górze ;-)





7.






Najzwyklejszy blok z białymi kartkami z Biedronki. Chyba nie muszę pokazywać przykładów ;-)




8.






Blok artystyczny
Nie jest to recenzja,ale doskonale się na nim maluje farbami,(  namalowałam na nim dziewczynę farbami olejnymi) fajnie też ołówkiem, ale jak rysowałam kredkami efekt jest taki jakbyś rysował na podłodze.




9.




Ołówki Koh-i-noor
Praca nimi wykonana: 








10.



Różne kredki oprócz tych profesjonalnych, które gdzieś się znajdą :-)



11



Kredki metaliczne

                      Praca nimi wykonana

:







12.

Suche pastele koh-i-noor





Pastele suche Toison D\'or Koh-I-Noor - 24 kolorów



Rysunek nimi wykonany:




Na dzisiaj to tyle, pozdrawiam!!!



Comments system

Disqus Shortname