poniedziałek, 23 listopada 2015

Recenzja serii ,,Matt Hidalf''

Hej! Dzisiaj chciałam wam opowiedzieć wam jak spędziłam mój weekend. Zdjęcie poniżej, raczej wam to wyjaśni ;-)
\


Jest to książka, o której chciałabym wam opowiedzieć, zachęcić do przeczytania.

Tytułowy bohater zgodnie z nazwą książki nazywa się Matt Hidalf, ma 11 lat, jednak niech to nie zmyli większości, że jest to książka tylko dla młodszych czytelników. Jest on bystrym =, zaradnym chłopcem jednak bardzo psotnym, aroganckim i wyniosłym - takim go poznajemy w pierwszej części. Dla osób które czytają książki typu ,,Igrzyska śmierci'' i ,,Harry Potter'' może być trudne z bohaterów, którzy się chcą poświęcić dla innych przestawić na taką postać, jednak z czasem da się do tego przyzwyczaić ;-)

Historia dzieje się w jakimś świecie, który nie jest zbytnio opisywany, może 2 razy w ostatniej części pojawia się tylko jego nazwa. Przypomina on średniowieczną krainę, nie znajdziemy tam komputerów itp. , jednak jest tam magia np. magiczne, świecące nimfy.


Szybko dowiadujemy się o tajemniczej szkole nazywanej Elitą, gdzie uczyli się przyszli wojownicy ( mogli do niej wstąpić tylko chłopcy w wieku 11 lat) Jednak by się do niej dostać trzeba wkuwać całe książki na pamięć ;-) a Matt był dzieckiem, które postanowiło, że próbuje zdać ten egzamin bez jakiejkolwiek nauki, co według prawie wszystkich osób w królestwie było niemożliwe, ale Matt, który urodził się w dzień 50 urodzin króla i robiący mu co roku jakieś psoty, i który wciągu kilku lat wielokrotnie przez swoje wyczyny znajdował się na pierwszych stronach gazet (szczególnie gdy w wieku 10 lat ożenił króla z bezzębną staruchą ;-) ) , postanowił, że znajdzie sposób aby oszukać swoich egzaminatorów.

Cudem zdaje do magicznej szkoły (ale o tym wam nie opowiem, musicie przeczytać ;p ) i dostaje jak każdy uczeń miniaturowe drzewo wyszyte na swojej pelerynie - gdy wypełni jakąś próbę zadaną przez dyrekcję rośnie mu gałąź. Jego pierwszą próbą okazuje się dokonanie niemożliwego -złapanie Błyskawicy Widmo. Ma ją wykonać z wnukiem króla, niepewnym i niezdarnym Jurensonem, synem wroga swojego ojca (pomimo tego chłopcy się przyjaźnią) nwm jak to opisać niemądrym? i kochliwym Romeem oraz swoim najlepszym przyjacielem Pirrem, który jest cichy i skryty. Razem chłopcy próbują złapać nieuchwytna lanie która według legend nigdy nie pojawiała sie 2 razy w tym samym miejscu. Jednocześnie Matt dostaje potajemne zadania od Lusia Serry kapitana wojowników, który uważa , że szpieg największych wrogów Elity - braci Estaff znajduje się w szkole...
Czy uda im się wypełnić to zadanie? Jeśli nie zostaną wyrzuceni ze szkoły.

Ich przygody są momentami bardzo wzruszające, momentami nie mogłam się przestać śmiać ;-)
W trakcie kolejnych części możemy zauważyć ze Matt się zmienia, nie jest już taki nie miły i egoistyczny, jednak jego skłonność do robienia psot zawsze zostanie taka sama:-).

Oceniam tą serię 10/10 ponieważ momentami nie mogłam się od niej oderwać i na długo ją zapamiętam...

Na dzisiaj to tyle, cześć!

4 komentarze:

  1. Uwielbiam książki, które jednocześnie bawią i potrafi zruszyć, a do tego ciągle trzymają w napięciu!
    Twoja recenzja przedstawia się super, poza tym do fantastyki zawsze mnie ciągnie. <3 Na razie jednak jestem sercem z Harlanem Cobenem i nie spocznę, póki nie przeczytam wszystkich jego książek. Serdecznie polecam, jeśli lubisz kryminały. Gość jest bezbłędny!
    Zapraszam na 6 rozdział. <3 www.magical-history.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam wiele opinii o tej serii książek, w większości były to opinie pozytywne :)

    world-chinese-rat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Musze przeczytać :D
    Obsweruje i licze na to samo
    bo-kazdy-moze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do siebie, pojawił się 7 rozdział! www.magical-history.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Comments system

Disqus Shortname